Inne Galerie

VIA FERRATA "STARÝ LOM", 17 wrzesień 2011 r.

Nie trzeba jechać w Alpy, żeby pochodzić po ferratach. Wystarczy pojechać na Słowację. Było trochę zachodu z ustaleniem, gdzie owa ferrata się znajduje, ale w końcu udało się:-)
Ponieważ sama ferrata zajęłaby nam mało czasu postanowiliśmy zrobić najpierw jakąś krótką trasę w Tatrach - padło na Szeroką Przełęcz Bielską. Podjechaliśmy (Ania, jej dwie koleżanki, Jasiu i ja) samochodem aż pod hotel Magura i stamtąd zielonym, a potem czerwonym szlakiem doszliśmy na przełęcz. Przecudne widoki i niestety mnóstwo ludzi, bo pogoda sprzyjała górskim wycieczkom.  Dlatego też po krótkim odpoczynku zrobiliśmy odwrót. Schodziliśmy tą samą trasą. Po drodze widzieliśmy wielkie stado kozic pod Płaczliwą Skałą.
Nasza ferrata znajduje się w Tatrzańskiej Kotlinie, w starym kamieniołomie. Podobno to bardzo popularne miejsce wśród słowackich wspinaczy. Ferrata jest dość krótka, ale to wcale nie znaczy, że łatwa. Zbudowana jest ze skał wapiennych, śliskich, miejscami nie było o co oprzeć nóg. Zgodnie stwierdziliśmy, że namęczyliśmy się na niej bardziej niż w Alpach Julijskich :-) Ale było warto i myślę, że na wiosnę jeszcze tam zawitamy.

Ewa