IV Nocny Rajd KTW - Wielka Racza, 16 - 17.06.2012
Chodzenie nocą po górach dostarcza niezwykłych wrażeń. Inaczej wygląda niebo, między konarami drzew prześwituje księżyc a gwiazdy wydają się większe i bliższe niż tam w dole. Po dwóch trasach na Wielką Raczę wędrowali, doskonale wyposażeni do nocnej wędrówki, uczestnicy IV Nocnego Rajdu KTW w Beskidzie Żywieckim. Kilka osób miało okazję przekonać się jak przydatna jest sprawna "czołówka", kto z leśnych mieszkańców w nocy nie śpi i co albo kogo słychać w górach o tej porze. Grupa wychodząca z Rycerki miała postój na herbatę i posiłek w schronisku na Przegibku, nie budząc śpiących, a potem czerwonym szlakiem, częściowo grzbietami głównego działu wodnego i Głównego Szlaku Beskidzkiego. Grupa z Zwardonia przemierzała zachodni odcinek tego szlaku bez postojów pod dachem. Noce o tej porze roku są krótkie i w drugiej połowie drogi zaczynało się rozjaśniać, na bezchmurnym niebie pojawiały się bajeczne kolory. Na Hali Śrubita poranne zorze były piękną oprawą przy odśpiewaniu "Kiedy ranne wstają zorze ." Poranny chłód pozwalał utrzymać otwarte oczy bo i wstające słońce dawało piękne kolory traw, lasów, cieni i widocznych pasm górskich. W schronisku spotykamy się wszyscy, jednak część osób, z różnych powodów musi zaraz wracać i schodzi do Zwardonia. Pozostali, czekając na posiłek, biorą udział w tradycyjnym konkursie turystycznym na temat wiedzy o Worku Raczańskim, schronisku i ogólnie Beskidzie Żywieckim. Pytania, ciekawe i niełatwe, przygotował Robert który razem z Basią sprawdzał poziom wiedzy u chętnych do odpowiedzi. Najwięcej prawidłowych odpowiedzi udzielił, po raz kolejny, Leszek, trochę mniej Darek i Beata i otrzymali nagrody książkowe. Po znakomitym żurku z wkładkami uczestnicy przenieśli się na zewnątrz dumnie prezentując kolejny znaczek rajdu nocnego z motywem sowy. Była panorama z platformy i podziwianie widoków, zdjęcia w różnych układach i konfiguracjach i grupowe zdjęcie z banerem. Mimo pięknie zapowiadającego się dnia my kończymy, schodzimy i wracamy żeby odespać tak ciekawie spędzoną noc.