Biwak zimowy Hala Miziowa 27-28.02.21

Tradycją już stało się że jedna noc pod gwiazdami, będzie inna niż zwykle. W tym roku uczestnicy biwaku z KTW przy PTTK w składzie Jadzia L. i Wojtek W. oraz 8 osób z PTT oddz. BB, ruszyliśmy z parkingu w stronę wyciągu. Po przyjeździe na Halę Szczawiny, połączone siły ruszyły w stronę schroniska. Dość ciężkie to było podejście, gdyż nasze ekwipunki trochę ważyły i często się zapadaliśmy w śniegu. Po dodarciu na Halę Miziową, od razu zajęliśmy się rozbijaniem namiotów, których w sumie było 8. I już na spokojnie udaliśmy się do schroniska gdzie mogliśmy się posilić i nawodnić. Ku naszej radości jak zawsze z dobrym słowem, odwiedził na kolega Krzysiu D., który wybrał się na narty. My natomiast w planie mieliśmy wyjście na zachód słońca na Pilsku i o godz.16 wyruszyliśmy do góry. Gęsta mgła przysłoniła widoczność, zimny wiatr owiewał z każdej strony, więc zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcia i postanowiliśmy wracać. Mimo iż aura  nie wiele nam pozwoliła zobaczyć i tak było pięknie i tajemniczo. Po powrocie do schroniska, we wspaniałej radosnej atmosferze oraz częstując się smakołykami, mogliśmy spędzić czas. Atrakcją wieczoru dzięki uprzejmości GOPR- owca Władzia, było ognisko i pieczenie kiełbasek. I tak po spokojnie spędzonej nocy dwie koleżanki wyruszyły na wschód słońca, który do końca był wielką niewiadomą i ku naszemu zaskoczeniu okazał się jednak być piękny. Oczywiście nie zapomnieliśmy o poranku odśpiewać hymnu, który zawsze towarzyszy nam na biwaku "Kiedy ranne wstają zorze". Powolutku zaczęliśmy pakować namioty, by o godz. 8 pójść do schroniska na śniadanie. Zadowoleni, syci, ogrzani, mogliśmy ruszyć w dół. Nasz biwak zimowy zbliżał się do końca. Szczęśliwi i pełni pozytywnej energii dzięki słoneczku, które nas odprowadzało dotarliśmy na parking. Na koniec pożegnania i zapewnienia... Do zobaczenia za rok! Z tej strony pragnę podziękować Osobie , która przez lata organizowała biwaki zimowe a którego w tym roku wyjątkowo z nami nie było. Roman G. brakowało nam Ciebie, to był biwak inny niż zwykle.

Jadzia L