Inne Galerie

Pasmo Choczańskie

16.08.2008

Od rana pogoda nie była najlepsza.Ledwie ruszyliśmy w Dolinę, a właściwie Wąwóz Prosiecki, a zaczęło mżyć
i zrobiło się mgliście. Mimo to dzielnie parliśmy naprzód posługując się łańcuchami i innymi udogodnieniemi. Wodospad prezentował się dość skromnie, za to na drabinkach było ciekawiej. Błotnistymi łąkami dotarliśmy do wsi Wielki Borowe, gdzie zmoknięci suszyliśmy sie i posilali. Dalej w dolinie Kwaczańskiej, było zdecydowanie lepiej, nie padało a przy młynach na Obłazach kozy budziły żywe zainteresowanie. Kolejna nie najlepsza pogoda w Choczańskich Vrhcach, może po to żeby próbować jeszcze raz.