Zabytki sąsiadów, 05.05.2013

Zamków ci u naszych południowych sąsiadów dostatek. Dzisiejsza północna Słowacja była przez prawie dziewięć wieków najdalszą na północ częścią Węgier i Austro-Węgier. Z tego względu ich granica państwowa była chroniona na różne sposoby, również przez budowanie zamków obronnych. Dziś w większości to już ruiny. Jedną z lepiej odrestaurowanych ruin jest zamek w Strecznie. Dotarliśmy pod zamek dość wcześnie, czekając na otwarcie. A potem wędrówka za panią przewodnik po ogromnej ilości schodów, przez sale, tarasy, piętra, historia, historia, dramatyczna i romantyczna, aż na ostatni poziom, skąd urocze widoki na przełom Wagu, wioski i miasta, obie części Małej Fatry. Kiedy się zapłaciło za możliwość fotografowania (1 EURO) to trzeba wykorzystać i aparaty foto prawie się rozgrzewały. Zamek zamkiem ale to dopiero połowa wycieczki. Przed nami do przedeptania 15,5 ha powierzchni i obejrzenia 143 obiekty w skansenie Muzeum Słowackiej Wsi (MSD). Nie pobrano od nas opłat za wstęp, jedynie za foto. Żeby wszędzie zajrzeć to pewnie około dwóch dni potrzeba więc niestety było wybiórczo. Kolejna pani przewodnik powiodła do pomieszczeń, które tylko z przewodnikiem. Chyba najciekawsze było wnętrze drewnianego kościoła z XVIII w. z Rudna region Turiec. Inne wnętrza też ciekawe, z podziwu godną starannością odtwarzające dawne życie i obyczaje. Czas mijał szybko a i z powodu obaw o drogowe warunki powrotu po długim weekendzie, na tym trzeba było wycieczkę zakończyć.