Inne Galerie

Tatrzańska Lodowa Świątynia, 03.02.2018

Byliśmy oglądać lodowe wspaniałości. Dwa autokary z przewodnikami powiozły chętnych do Starego Smokowca. Trzeba było odstać w kolejce, żeby wyjechać kolejką terenową na Hrebieniok czyli Smokowieckie Siodełko, a później w kolejce pod namioty, gdzie było to, co opisywały różne portale internetowe. Wystarczyło jeszcze czasu na przejście a nawet posiedzenie w Bilikowej chacie, popatrzenie na wodospady Zimnej Wody i posiedzenie pod Rainerową chatą, do środka trudno było się dopchać. O umówionej godzinie wyjechaliśmy, żeby spokojnie dojechać do Bielska