Spotkanie klubowe w Straconce, 13.03.2025
Szybko mija dzień za dniem, miesiąc za miesiącem, a my w czwartkowy deszczowy dzień tradycyjnie udajemy się Pod Las. Na zewnątrz trochę surowo, ale gospodyni rozpala ogień w kominku i po chwili atmosfera staje się gorąca. Podpisujemy listę obecności, zamykamy tematy ważne, i przechodzimy do miłych pogaduszek o tym, jak to drzewiej bywało. Wesoło, sympatycznie, smacznie i słodko, bo Ptasiego Mleczka nam nie brakowało. Dobrze się siedzi kiedy aura na zewnątrz nie zachęca do wędrówek w plenerze, ale powoli zbieramy się do wyjścia. Jakiś Pan, który akurat przechodził poczynił nam zdjęcie z banerem. Tylko dlaczego Jadzia jakaś taka przy sobie?
W dobrych humorach kończymy spotkanie i do zobaczenia wkrótce.
Jadzia L.