Jesienne spotkanie KTW, 26 -27.11.2011
Czego mogli się spodziewać przybywający w sobotnie popołudnie do chaty na Hondraskach? Spotkania w gronie koleżeńskim i w miłej atmosferze. Było! Miłego przyjęcia i pobytu w doskonałych warunkach. Dzięki gospodarzowi na Hondraskach i naszemu koledze Staszkowi było tak! Prezentacji zdjęć na ekranie i w albumie z pięknej przygody na Szpicbergenie. Staszek i Leszek pokazali i opowiedzieli jak i co można tam zobaczyć: i morsy, i biegające renifery które gubią rogi, i bezkresne przestrzenie ze szczytami na horyzoncie, lodowce, realne obawy przed niedźwiedziem i poczucie egzotyki. Co jeszcze było? Bogato zastawione stoły i w sobotę i niedzielę, przygotowane przez koleżanki Basię, Jadzię, Halinkę, Izę, za co im dzięki. Wspaniałe i porywające melodie wygrywane przez naszego klubowego artystę Adama do śpiewu i tańca. Wszystko to trwało do rana a po krótkim, częściowym odespaniu, przy ładnej pogodzie, rozeszliśmy się do swoich miejsc. Hej, wspomina się takie momenty długo, długo jeszcze.