Smrk - Beskidy Morawsko-śląskie, 9.06.2019
Robimy wypad w osiem osób, jedziemy przez Cieszyn do Ostravicy skąd mamy wyruszyć na Smrk w Beskidzie Śląsko-Morawskim. Smrk (1276 m) to drugi (po Łysej Górze 1324 m) co do wysokości szczyt w Beskidzie Morawsko-śląskim. Uważany jest za "najhonorniejszy" szczyt w Beskidach czeskich ze względu na pierwotną przyrodę (rezerwat) oraz brak schronisk. W 2006 roku miał tu miejsce jedyny w Beskidach wypadek śmiertelny spowodowany przez lawinę.
Po przyjeździe na miejsce rozpoczęcia wędrówki mała niespodzianka: rozpoczynamy smażenie jajecznicy bo to przecież Zielone Świątki, co prawda nie na ognisku, ale jajecznica i tak bardzo smakuje.
Wyruszamy w drogę, szlak prowadzi w większej części przez las, także jest dość przyjemnie i tak docieramy na szczyt z małymi przystankami. Niedaleko szczytu znajdują się pomniki Johna Lennona i Jana Palacha, który w 1969 roku podpalił się w Pradze na znak protestu przeciwko inwazji wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację. Napis na pomniku znaczy: "Człowiek musi walczyć przeciwko temu złu, na które właśnie ma dość sił".
Na szczycie pozostajemy dłuższą chwilę , odpoczywając jest dość ciepło, a wokół nas krążą uporczywe muszki. Jest wielu turystów, w tym także z Polski.
Powracamy tym samym szlakiem do samochodów i wracamy spokojnie do domu.