Spotkanie jak co roku, 15.12.2012
Niezastąpiona sala kominkowa Oddziału PTTK znowu nam posłużyła jako miejsce spotkania przed ważnymi świętami. Niezastąpione koleżanki, które z wdzięczności wymienię: Basia, Halinka, Jadzia, Iza, Bożena i jedyna męska ozdoba, Mietek, dwoili się i troili żeby wszystko wyszło jak należy i żeby było miło. No i było. Nawet więcej, było nastrojowo, bo w sali światło elektryczne przestało działać i był wieczór przy świecach. Były życzenia z opłatkiem zbiorowe i indywidualne, mnóstwo toastów a Leszek "Leniu", który ostatnio częściej niż z nami po górach chodził ze strzelbą po Szpicbergenie, dostał od koleżeństwa strzelbę żeby nie musiał po nią tak daleko jeździć i został z nami. Były śpiewy, kolędy i inne melodie, rozmowy o górach w mijającym roku i wspaniałej górskiej przyszłości i w świątecznym już nastroju rozstawaliśmy się późnym wieczorem.