Krywań, 04.07.2010
Wyjazd, z zaproszeniem dla wszystkich zainteresowanych, cieszył się dużym powodzeniem.
Z uwagi na umożliwienie spełnienia obywatelskiego obowiązku - wybory prezydenckie - godzinę wyjazdu przesunięto z godziny 5.00 na 7.00
Z Trzech Studni wychodziliśmy dość późno, sporo osób już z Krywania schodziło.
Dzień zapowiadał się gorący, nie tylko ze względu na wybory, ale aura okazała się bardzo łaskawa, wiatr chłodził emocje i ciała.
Pod rozgałęzienie szlaków pod Małym Krywaniem dotarli wszyscy i większość poszła dalej w kierunku wierzchołka. Niestety, ta część zbocza jest bardzo rozdeptana i część podchodzących, również spoza wycieczki, lekceważyła wyznaczony szlak, potęgując dewastację zboczy tej szacownej góry.
Nasze towarzystwo mocno się rozciągnęło, nim ostatni zeszli na parking przy "elektriczce" w Szczyrbskim Jeziorze, był jeszcze czas na posiłki i napoje.
Wyjeżdżaliśmy pięknym popołudniem przechodzącym w wieczór żeby już nocą dotrzeć do Bielska.