Dolina Kieżmarska, 17 - 18.03.2012
Różne pogody towarzyszyły nam podczas pobytów przy Zielonym Stawie Kieżmarskim. Tym razem zapowiadało się pięknie. I tak było.
Trzy auta osobowe dowiozły 15 osób pod Słowackie Tatry, w tym troje skiturowców. Spokojnie, z postojami, w pełnym słońcu dochodzimy do schroniska. Od początku roku gospodarzy tam nowy "chatar" ale w zasadzie nic się nie zmieniło. Trzy koleżanki kwaterują się w piątce, reszta idzie do sali dwunastoosobowej. Jadalnia pełna co nie dziwi przy takiej weekendowej pogodzie. Dużo osób z nartami ale obwieszeni żelastwem też chodzą. Nasza czołówka wychodzi rozeznać sytuację na drodze do Jagnięcego Szczytu, inni odwiedzają Białe Stawy. Po kolacji załatwiamy sprawy formalne, regulujemy rachunki. Dwie osoby, równocześnie członkowie Klubu Słowackich Turystów, śpią za połowę ceny. Duży pokój mieści wszystkich uczestników wyjazdu więc koleżanki, po starannej wieczornej toalecie, też nas odwiedzają i wspólnie się relaksujemy. Trwają ustalenia programu na niedzielę, różne są zamierzenia ale odkładamy to na jutro.
Poranek słoneczny, grupa szturmowa rozważająca bardzo wczesne wyjście na Jagnięcy rezygnuje, na podstawie sobotniego rekonesansu uznaje teren dojściowy za zbyt lawiniasty. Część zjada zamówione wcześniej śniadanie, podane w formie "szwedzkiego stołu". Za pięć i pół euro jedzenia nie do przejedzenia. Skiturowcy ruszają w żleby powyżej Zielonego Stawu gdzie już wczoraj widać było jeżdżących z wielką fantazją i uznaniem obserwujących. Zasadnicza grupa postanawia zmierzyć się z Rakuską Czubą, pięć osób idzie do Białych Stawów i jeszcze wyżej na Koperszadzką Grań. Po południu wszyscy wracają do schroniska, wszystko się udało więc nieśpiesznie opuszczamy chatę i wracamy na parking, narciarze szybciej bo im się należało za wyniesienie sprzętu.
Dwójka się śpieszy ale pozostali nie odmawiają sobie postoju w Podspadach. Ten sam sympatyczny "chatar" serwuje to co zwykle się tam jada i pije. A w oryginalnym wystroju wnętrza chyba coś przybyło. No i syci wrażeń i konsumpcji wracamy do domu.
A tu są zdjęcia:
17.03 - Zielony Staw Kieżmarski - Czerwony Stawek Kieżmarski
18.03 - Zielony Staw Kieżmarski - Rakuska Czuba - Przeł. Pod Kopą