Hala "Stoły" i Kasprowy Wierch 10-11.02.2025
Jeśli tylko czas pozwala i pogoda zapowiada się wyborna, trzeba ten czas wykorzystać. Jakiś czar tkwi w Podhalu, ten region przyciąga jak magnes. Dogadali się dwaj członkowie klubu Jadzia i Fero, że pojadą do Zakopanego pochodzą po górach i nacieszą oczy widokami. Często chodziło się Doliną Kościelską, ale jakoś Hala Stoły, która jest tak urokliwa stała i na nas czekała do tej pory nie odwiedzona. Podziwiając szałasy na Hali długo nie schodziliśmy, aż słonko powoli zbierało się ku zachodowi i już w ciemnościach wracaliśmy Doliną Kościeliską.
Następny dzień- bajka pogodowa...
Ruszamy na Kasprowy Wierch szczyt w Tatrach Zachodnich o wys.1987m.n.p.m. Mroźnie, słonecznie i na szczycie bardzo, bardzo wietrznie. Ale widoki były nagrodą za wszystko inne, warte zadyszki, gdyż ostre powietrze robiło swoje. Na szczycie masa turystów wywieziona kolejką, którzy być może byli pierwszy raz w prawdziwych górach. Ślizgacze w adidasach, "turystki " z torebkami i stopkami w niziutkich bucikach ooo zgrozo!
Zrobiliśmy zdjęcie pamiątkowe z banerem, jak przystało na członków KTW i zaopatrzeni w sporą dawkę cudownych widoków, które miałam przed oczami przez dobrych kilka dni, szczęśliwie wróciliśmy do Kuźnic.
Jadzia L.