Czarne Działy - jaskinie 18.05

Dawno nie byliśmy w jaskiniach i w końcu zaplanowaliśmy na maj penetrację na 2 dni z noclegiem u bardzo miłego gospodarza na Gibasówce, ale niestety zabrakło u niego miejsc noclegowych to zdecydowaliśmy się na jednodniowy wypad. Zebrało się 6 chętnych Basia, Jadzia, Agnieszka, Iza, Tibor, Krzysztof i Roman, bez którego nie odbyłoby się to wyjście.
Z Bielska wyjeżdżamy w czwórkę i w okolicach Żywca spotykamy się z Agnieszką i Krzysztofem i Nelsonem , jedziemy do Ślemienia. Pod Borem pozostawiamy samochody korzystając z uprzejmości gospodarzy i czarnym szlakiem ruszamy na Czarne Działy, droga mija spokojnie aczkolwiek pod nogami po wcześniejszych ulewach czasami pojawiają się kałuże. Docieramy do rozdroża i kierujemy się w stronę jaskiń, jedną łatwym wejściem i przejściem zwiedzili prawie wszyscy, natomiast na drugą zdecydowały się dwie osoby. Przy profesjonalnym sprzęcie i prowadzeniu przez kolegę Romana można było zwiedzić jaskinię choć z pewnymi trudnościami z powodu wilgoci, zalegających liści  i założenia  stanowiska asekuracyjnego.
Następnie przechodzimy na Gibasówkę gdzie spotykamy się z miłym gospodarzem chaty oraz sympatycznym światowym wędrowcem i postanawiamy wrócić tu na jesień. Przy pięknej pogodzie i roztaczających się widoków na naszą Królową Beskidów Babią Górę i Pilsko posilamy się i snujemy wspomnienia o powrocie w to piękne miejsce. Schodzimy  ścieżką naszego gospodarza do samochodów, jeszcze  zwiedzamy skansen Ziemi Żywieckiej w Ślemieniu i zadowoleni z dobrze spędzonego dnia wracamy do Bielska.